sobota, 13 października 2007

Zdolność, zmysłu psa i wilka

Pies i wilk są doskonałymi łowcami; są wytrwałe, cierpliwe, inteligentne i szybkie. Przede wszystkim są to stworzenia stadne, posiadające dume, wyniosłe i skłonne żyć samotnie. Jasno to widać po zachowaniu dzikich psów żyjących w stadzie. Podczas gdy stado współpracuje przy polowaniu, stare osobniki, które nie biorą w tym udziału, pomagają tym, że zajmują się pilnowaniem młodych.
Rodzina psowatych jest wysoko wyspecjalizowana. Wszechstronne dopasowanie ich członków wraz z wyspecjalizowanym ciałem były głównymi faktorami, które umożliwiły tym zwierzętom przeżycie na całym świecie. Tak samo ważne są ich społeczne zwyczaje i reguły współżycia, które liczą się w przypadku dingo czy wilka, tak jak dla chihuahua'y czy cocker spaniela. Psowate mają zmysły jak człowiek, ale różnią się wyraźnie zastosowaniem. Jest to spowodowane różnymi potrzebami, które mieli przodkowie psa i przodkowie człowieka.
Węch psów i wilków jest bajeczny. Mimo różnic między rasami psów i także i rasami wilka, ich węchowe możliwości są i tak milion razy lepsze od ludzkich. Lepszy węch mają tylko węgorze. Motyle mają węch przybliżony do psiego, ale mogą go stosować na większe odległości. Psy są wrażliwsze niż najdoskonalszy czytnik. We Francji i we Włoszech używane są do szukania trufli rosnących na głębokości nawet 30 cm pod ziemią, a w Holandii i Dani szukają nieszczelności w rurach gazowniczych. Na całym świecie psy używa się przy szukaniu materiałów wybuchowych, narkotyków i ludzi przysypanych lawinami lub gruzami po trzęsienach ziemi. Jak to jest możliwe?



Gdy molekuła jakiegoś środka chemicznego wraz z powietrzem trafi na nabłonek węchowy w nosie psa, impulsy nerwowe prześlą tą informacje to dodatkowej cześci mózgu. To centrum węchowe jest u psa dużo lepiej rozwinięte niż u człowieka i o wiele większe. Nabłonek węchowy w nosie dorosłego człowieka ma wielkość około 3 cm2, podczas gdy w nosie przeciętnego psa zajmuje powierzchnie 130 cm2 i składa się z fałd, które oddzielają zapach od wdychanego powietrza. Ta struktura dopasowuje się długiej kufie i nosowi psa. Nabłonek węchowy psa ma także wiele więcej komórek węchowych niż to ma miejsce u człowieka. My mamy 5 milionów, jamnik około 125 milionów, foxterier 147 milionów a owczarek niemiecki 220 milionów. Wilgotny pysk pomaga psu przy węszeniu; wilgoć łączy się z molekułami zapachu, prowadzi do ich zetknięcia z nabłonkiem węchowym, który także czyści ze starych zapachów. Także ciemny pigment pomaga, ale jak, tego jeszcze nie wiadomo. Jako dowód można wziąść czarny pysk niedźwiedzia polarnego, mimo że czarna barwa dla doskonale maskującego się niedźwiedzia jest niewygodna i mimo, że przy polowaniu na foki niedźwiedź musi przykrywać nos lapą. Pigment nie znajduje się w komórkach węchowych, ale je otacza. Także nabłonek w nosie psa jest ciemny, co bez wątpienia pomaga polepszeniu węchu. Psy używane do tropienia wykorzystują to, że pot każdego człowieka jest tak samo indywidualny jak odcisk jego palca. Pies jest w stanie rozpoznać zapachowy odcisk osoby i kieruje się tym, że z upływem czasu część zapachu wyparowuje. To umożliwia mu stwierdzić już po kilku metrach, jak zmienia się zapach i w którym kierunku szła tropiona osoba. Wcześniej uczeni myśleli, że ludzie mają specjalne komórki potowe miedzy palcami, które produkują pot o innym składzie niż te znajdujące się na innych miejscach stopy. Psu wystarczy wtedy powąchanie jednego odcisku, by wiedzieć, w którym kierunku ustawiony był czubek nogi. Tą teorie obalił jednak eksperyment, przy którym osoby układające ślad, poruszały sie do tyłu.
Słuch psowatych jest doskonały, nawet jeśli jedne drapieżniki słyszą lepiej od innych. Wilki i większość ras psów ma duże małżowiny uszne. Porusza je siedemnaście mięśni, które umożliwiają ich ustawianie i kierowanie tak, aby wychwytywały i rejesterowały źrodło każdego dźwięku. Słuch psa może rejestrować 35 000 herców (w porównaniu z 20 000 herców u człowieka i 25 000 herców u kotów). Oznacza to, że pies słyszy dźwięki, które są daleko poza granicami możliwości ludzkiego ucha. Słuch psa jest tak wrażliwy, odróżni dwa zegary, gdy jeden z nich tyka sto razy, a drugi sześćdziesiątdziewieć razy na minute. Pies może tak ustawić swoje wewnętrzne ucho, że z dużego szumu może wyseparować dźwięki, które chce słyszeć.
Dotyk psowatych jest w porównaniu z ludzkim stosunkowo mało rozwinięty. Prawdopodobnie wynika to z tego, że przodkowie człowieka, roślinożerni naczelni, przy pomocy dotyku wybierali jedzenie z tego co leżało przed nimi. W odróżnieniu od nich psowate były mięsożercami, które tropiły zwierzyne i żywiły się tym, co upolowały.
Optyka u psowatych jest dobrze rozwinięta do łowienia małych, ruchliwych zwierząt. Wzrok nie jest jednak ich głównym zmysłem używanym przy polowaniu i z tego powodu nie widząprzedmiotów nie poruszających się. Wiadomo, że pies nie widzi całej skali barw jak człowiek i widzi przede wszystkim kolor czarny, biały i różne odcienie szarości, co jest oczywiście znaczną wygodą przy polowaniu po zmroku.
Tak samo jak koty, psowate są także bardzo wrażliwe na wibracje. Psy są w stanie przewidzieć trzesienie ziemi, często na wiele dni przed tym, zanim człowiek jest w stanie zarejestrować jakiekolwiek drgania ziemi. Interesujące jest, że psy reagują na wszystkie trzęsienia ziemi; rejestrują nawet do 150 000 nieszkodliwych ruchów, które mają miejsce co roku, ale nie są wykrywane.

Brak komentarzy: